Chrapanie dokucza blisko połowie dorosłych

Według szacunków WHO jedna na siedem osób chrapie, a prawie połowa osób dorosłych chrapie przynajmniej sporadycznie!

Powszechnie uważa się, że chrapanie dotyka tylko mężczyzn, ale kobiety po 50 roku życia chrapią podobnie często, co mężczyźni.

Chrapanie uważane tylko za przypadłość dokuczliwą, irytującą, powodującą dyskomfort, może w istocie być powodem szeregu chorób.

Chrapanie to nie tylko dyskomfort, gdyż zazwyczaj jest objawem zaburzenia oddychania podczas snu. Zjawisko akustyczne wynikające z drgania tkanek miękkich jest jedynie najbardziej dostrzegalnym, ale najmniej znaczącym elementem chrapania. W czasie chrapania dochodzi do zaburzenia oddechu. Zaburzenie w przepływie powietrza do płuc prowadzi do obniżenia natlenienia organizmu, co może mieć bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia i życia osoby cierpiącej z powodu chrapania. Saturacja, czyli nasycenie krwi tlenem, nie powinna spadać poniżej poziomu 95% a osób cierpiących na bezdech związany z chrapaniem może spadać znacznie poniżej tego poziomu.
Osoba chrapiąca po przebudzeniu może odczuwać bóle głowy, zmęczenie, rozdrażnienie itd. Są to tylko mało znaczące objawy, ale bezdech może prowadzić do obniżenia koncentracji, chorób układu krążenia (podwyższonego ciśnienia i zaburzeń rytmu), obniżenia libido a nawet depresji. Obniżona saturacja wywołana bezdechem ma wpływ na wszystkie organy a przede wszystkim na te najbardziej wrażliwe na spadek ilości dostarczanego tlenu, czyli serce i mózg.

Chrapanie jest problemem powszechnym, jest częstsze u osób otyłych, starszych lub po spożyciu alkoholu. Wiąże się z drganiem tkanek miękkich podniebienia i gardła ale może być spowodowane krzywa przegrodą nosową. Zaleca się konsultacje laryngologiczną, kiedy to lekarz specjalista zdiagnozuje przyczynę i wskaże leczenie. Dr nauk medycznych Krystyna Klimczyk kierownik gabinetów lekarski Harmonia Zdrowia i Urody w Krakowie tłumaczy ze lekarz laryngolog może zalecić zmianę stylu życia, diety, ograniczenie spożycia alkoholu, zwiększenia aktywności ruchowej.

Gdy zdrowy styl życia nie pomaga, można zastosować ogólna dostępne preparaty medyczne jak wkładki do ust i aparaty wspomagające oddychanie podczas snu. Jeśli ktoś ma na przykład krzywa przegrodę nosowa lub przerośnięty języczek konieczny może być zabieg inwazyjny, korygujący wadę anatomiczną. Jeśli zmiana stylu życia i proste preparaty nie pomagają zaleca się stosowanie nieinwazyjnego leczenia laserowego.
Zabieg przeprowadzany jest przez lekarza specjalistę po uprzedniej kwalifikacji przez lekarza laryngologa. Specjalista laryngolog sprawdza czy nie ma zmian wymagających zabiegu operacyjnego lub nie ma przeciwwskazań do zabiegu laserem. Sam zabieg polega na naświetlaniu wiązką lasera tkanek miękkich odpowiedzialnych za drgania powodujących słyszalne chrapanie ale także ograniczanych przepływ powietrza do płuc, czyli szkodliwy bezdech. Dla optymalnych rezultatów wykonuje się serie 3 zabiegów w odstępach kilku tygodni.

Naświetlanie laserem powoduje obkurczenie tkanek i pobudzenie ich do regeneracji, dzięki czemu staja się bardziej sztywne i problem ustępuje. Zabieg jest praktycznie bezbolesny, można przeprowadzić niemal u każdego i nie wymaga rekonwalescencji. W przypadku odczuwalnej poprawy – zabieg można wielokrotnie powtarzać w różnych odstępach czasowych


zobacz pozostałe artykuły